Wspomnę może o mojej pierwszej przewodniczce po Maderze. W artykule, który chciałem Wam zarekomendować - "Polski skrawek Madery" -jego autorka, Joanna Lamparska, akurat o tej Polce, mieszkającej na Maderze najdłużej ze wszystkich przebywających tam obecnie naszych rodaków, nie napisała. Była nią Jolanta Lubomirska.
Jolanta Lubomirska i piękne maderiańskie widoki |
To właśnie od niej po raz pierwszy usłyszałem o legendzie mówiącej o tym, iż na tej wyspie mieszkał jakoby nasz król, Władysław Warneńczyk. O tym a także o wielu innych atrakcjach związanych z Maderą, możecie przeczytać we wspomnianym powyżej artykule Joanny Lamparskiej.
Być może natknęliście się w Newsweeku na artykuł relacjonujący bardzo śmiałą hipotezę Portugalczyka mieszkającego w USA, badającego życie Krzysztofa Kolumba. Nawiązuje on w niej do wspomnianej już legendy o naszym królu i jego (hipotetycznych) związkach z tą wyspą. Pomimo, iż większość komentarzy na temat możliwości przebywania na Maderze króla Warneńczyka skreśla również i tą teorię, radziłbym jednak wszystkim przed wydawaniem opinii na ten temat zapoznać się z pracą Władysława Kielanowskiego ,,Odyseja Władysława Warneńczyka ".
Szkoda, że nie dane było mu dokończyć swoich badań nad tą zagadką...
Pomówmy jednak o wielkich tego świata, którzy z całą pewnością odwiedzili Maderę. Czy wiedzieliście np., że ogromnymi fanami tej małej atlantyckiej wysepki byli m.in. Winston Churchil i legendarna austriacka księżniczka Sissi? Joanna Lamparska wspomina o urokliwym kościółku Nosa Senhora da Monte, wznoszącym się nad stolicą Madery, Funchalem.
Pochowany jest w nim ... ostatni cesarz Austro-Węgier, Karol I Habsburg! Powinienem był zresztą napisać - błogosławiony Karol, gdyż w 2004 roku został beatyfikowany przez naszego papieża, Jana Pawła II. Był on zresztą ostatnią osobą beatyfikowaną przez naszego Ojca Świętego.
Interesujący jest również opis pobytu marszałka Piłsudskiego na Maderze, autorka wspomina także o bajecznie kolorowym, pełnym różnych egzotycznych owoców, targu w Funchal.
Powrót marszałka Józefa Piłsudskiego z pobytu na Maderze - film archiwalny
Z pewnością medal za popularyzację Madery powinien otrzymać program telewizyjny TVN. To właśnie od serialu , który częściowo rozgrywał się na tej pięknej wyspie, zaczęła się jej kariera w Polsce. Później również Madera często pojawiała się w TVN-ie.
Tutaj raz jeszcze o Polakach, mieszkających na tej wyspie:
aby obejrzeć film, kliknij tutaj |
aby obejrzeć film, kliknij tutaj |
Warto zerknąć na obszerną relację z pobytu na Maderze sympatycznych Ślązaków, zamieszczoną na you tube.
Polecam zwłaszcza część dotyczącą wędrówki po levadas - kanałach nawadniających tą wyspę, wzdłuż których obecnie można urządzać sobie długie wycieczki krajoznawcze, podziwiając bujną florę wyspy.
Więcej filmików użytkownika alejubra z jego pobytu na Maderze znajdziecie tutaj
Na Maderę zdecydowanie warto zajrzeć również podczas Sylwestra. Mają tutaj miejsce jedne z największych i najbardziej efektownych pokazów ogni sztucznych na świecie!
Jeśli piszę o Maderze, nie sposób nie wspomnieć również o winie noszącym tą samą nazwę. Ponieważ należy ono zdecydowanie do moich ulubionych, poświęciłem mu już jeden z artykułów na moim blogu. Zobaczmy jedak, co inni piszą na jej temat.
Tutaj przeczytamy o edycji win madera ( Rare Wine Company’s Historic Series) wyprodukowanych przez firmę Barbeito. Mają one odzwierciedlać charakter tego trunku, produkowanego w XVIII i XIX w, kiedy to madera była najpopularniejszym winem w USA.
Pomimo iż obecnie wino madera w Polsce jest niestety, winem zapomnianym, wystarczy otworzyć przedwojenną książkę kucharską, aby przekonać się na własne oczy, iż był to trunek doskonale znany i doceniany przez nasze babcie i dziadków.
Wiem, że w naszych czasach ten przepis jest raczej trudny do zrealizowania w kraju nad Wisłą, ale nie mogłem się powstrzymać... Pani Maria Disslowa, autorka jednej z najpopularniejszych w międzywojennej Polsce książek kucharskich, "Jak gotować. Praktyczny podręcznik kucharstwa", podawała taki oto przepis na sos truflowo-maderowy, nazywany również "sosem królewskim":
"1/8 litr madery, 2 trufle, pół cytryny, 6 dkg wędzonego ozora, mięsko z 2 raków, 1 korniszon, 2 szalotki, szczypta pietruszki, 1/4 litr mocnego rosołu, 3 dkg masła, 3 dkg mąki, pół łyżeczki cukru. Zrobić zwyczajną zaprażkę z masła i mąki, dodając posiekaną szalotkę i pietruszkę, ugotować trufle w rosole, rozprowadzić tym rosołem zaprażkę i przetrzeć przez sito. Dodać cytrynowego soku, wino i cukier. Pokrajać cienko w makaron trufle, ozór, rakowe mięsko, korniszon, wrzucić do sosu, zagotować i podać na stół".
przepis opublikowany został tutaj
Na koniec jeden z filmów promujących bohaterkę naszego dzisiejszego postu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz