niedziela, 21 sierpnia 2011

Opowieść pierwsza. Na małpim dworze

Tytuł, jaki nadałem tej części moich opowieści, zdziwi zapewne większość z Was- cóż ma bowiem małpi dwór do szacownego tematu, jakim niewątpliwie są azulejos..? Otóż ma i dojdziemy do tego w dalszej części.


Lisbon from Michaela Copikova on Vimeo.



Zatrzymajmy się przez chwilę przy samej nazwie azulejos. Ci z Was, którzy byli już w Portugalii z pewnością musieli zetknąć się z tym słowem. W Polsce powiedzielibyśmy po prostu kafelki. Jednak moim zdaniem w stosunku do portugalskich kafelek byłoby niestosownym używać słowa, które kojarzy się nam (Polakom) raczej z mniej lub bardziej ładnymi płytkami ceramicznymi, którymi wykładamy sobie ściany czy posadzki w naszych łazienkach czy kuchniach.

Azulejos w Portugalii (ale nie tylko, bo również w Europie w różnym stopniu w Hiszpanii, Włoszech czy nawet Francji), to osobna gałąź sztuki zdobniczej. Dlatego też uparcie lansuję używanie w polskich tekstach wyrazu azulejos a nie kafelek.
Sam zaś wyraz azulejo (l.pj.) i azulejos (l. mn.) bynajmniej nie wywodzi się (jak podpowiadałoby pierwsze skojarzenie) od słowa azul, jakim określa się w wielu językach kolor niebieski. Swój początek słówko to wzięło od arabskiego wyrazu az-zulayi oznaczającego mały, polerowany kamień.

Azulejos trudno nie dostrzec – rzucają się w oczy już podczas pierwszego dnia pobytu w Portugalii.
Są wszędzie – zarówno w pałacach, w restauracjach czy na stacjach metra. Pierwsze azulejos pojawiły się na terenach obecnej Portugalii oczywiście za sprawą Maurów, zamieszkujących prawie że cały Półwysep Iberyjski (od VIII do XIII w. – w wypadku Hiszpanii nawet dłużej). Ich cechą charakterystyczną były powtarzające się wzory geometryczne – zapełniano nimi wszystkie wolne mury, w myśl zasady vacui horror – wstrętu do pustych przestrzeni... Tego typu kompozycje zachowały się do dzisiaj np. w pałacu w Sintrze.


Wiemy już więc o pierwszych azulejos, spuściźnie po Maurach, bądź w późniejszym czasie importowanych z sąsiedniej Kastylii. Po nich (w XV, XV w.) pojawiły się azulejos zdobione techniką majoliki. Ciekawą sprawą była tutaj migracja artystów – sztuka majoliki narodziła się bowiem w Italii, skąd jej mistrzowie powędrowali do Flandrii, która to w międzyczasie stała się ośrodkiem produkcji ceramicznych wyrobów (słynne miasto Delft). Jakiś czas potem niektórzy z flandryjskich artystów przenieśli się - ze względu na mnogość zamówień płynących z Portugalii - do tego właśnie kraju. Był niewątpliwie jeden z najbardziej różnokolorowych okresów w dziejach azulejos w Portugalii. Wśród używanych do ich malowania kolorów, przeważały różne odcienie żółci, brązu czy zieleni.

Wiek XVII i XVIII to apogeum w historii portugalskich azulejos. Tutejsi artyści wykształcili swój własny styl, wypracowany na przestrzeni wieków. Zebrali w nim doświadczenia artystów arabskich, zamieszkujących ziemie obecnej Portugalii od VIII do XIII w., dzięki handlowi z ówczesną Flandrią zaznajomili się z kafelkami z Delft a dzięki kontaktom handlowym i swojej obecności na terytorium cesarstwa chińskiego, również z chińską porcelaną.

Jednym z kilku panujących wtedy trendów były tzw. groteski i alegorie. Bywało, że sięgały one symboliką do czasów Starożytnego Rzymu a niekiedy z satyrycznym zacięciem przedstawiały różnego rodzaju przywary i narodowe wady. Znamy tego rodzaju przykłady i w naszej, polskiej sztuce, tyle że  poezji (doby Oświecenia), kiedy to w symboliczny sposób np. w dziób kruka wkładano nie tylko kawałek sera ale i sentencje, wyśmiewające ludzkie przywary …

Podobnie miała się również sprawa w ceramicznych malowidłach – jak np. w tym panelu azulejos, zatytułowanym "Ślub Kury" (Casamento da galinha).

Casamento da galinha (fragment), źródło: własne

Casamento da galinha (fragment), źródło: własne

Casamento da galinha (fragment), źródło: własne
Jeśli  przyjrzeć się uważnie, zobaczymy, że nie ma na nim postaci ludzkich a jedynie małpy oraz jedna … kura. Miała to być podobno alegoria dworu królewskiego, który przedstawiony został właśnie w postaci małp. Kura to królowa - panna młoda wieziona do ślubu.

I właśnie tutaj dochodzimy powoli do, być może nieco ekstrawaganckiego tytułu mojej opowiastki o azulejos. Jak wspomniałem, trudno od nich w Portugalii uciec - „atakują” nas codziennie, są obecne nieomal na każdym rogu ulicy. Osobiście taki rodzaj sztuki zdobniczej bardzo przypadł mi do gustu, dlatego zdecydowałem się nie tylko na jej bierne obserwowanie ale również na czynne jej uprawianie (w ramach hobby oczywiście).

Fotografie, które załączyłem powyżej, to fragmenty kopii wspomnianego panelu z XVIII w., który udało mi się własnoręcznie (oczywiście pod okiem fachowca) wykonać. Nazwę mojej opowiastki „Na małpim dworze”, zaczerpnąłem z kolei od portugalskiego słowa macacarias. Nie wiem, czy moje tłumaczenie go jako „małpowanie” będzie w 100% poprawne ale myślę, że dobrze oddaje to, czym tego rodzaju satyryczne panele azulejos miały być według tworzących je artystów – wyśmianiem bezkrytycznego naśladownictwa przez jakąś część portugalskiego społeczeństwa obcych mu zwyczajów.


Temat azulejos mógłby z powodzeniem wystarczyć na obszerny, akademicki wykład. Ja chciałbym jednak, na poparcie moich słów o powszechności ich występowania w Portugalii, przytoczyć kilka na to przykładów. W jakich więc jeszcze okolicznościach możemy natknąć się na azulejos w tym kraju?

Zapełniano nim całe mury. Zarówno wewnętrzne


Kościół w Almancil,źródło: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=396642&page=3
... jak i zewnętrzne

Kościół Karmelitów, Porto, źródło: Wikipedia






Lizbońska ulica, źródło:własne























Portugalska specjalność, chyba nigdzie indziej w świecie azulejos nie praktykowana - Figury Powitalne (Figuras de convite). Umieszczane były przy wejściach do dworów i pałaców, ukazywały postacie mężczyzn lub kobiet w geście powitalnym, zapraszające do wejścia do środka domostwa.

Pałac Arcybiskupi, Santo Antao de Tojal, źródło: Nicolas Lemonnier, http://www.instituto-camoes.pt

Portrety


Sceny batalistyczne


Pałac Markizów de Fronteira, źródło: własne
Azulejos współcześnie
Lizbońskie metro, Stacja Oriente, źródło:http://cvc.instituto-ca

Lizbońska stacja metra Colégio Militar, źródło: http://cvc.instituto-ca




Oceanarium Lizbońskie, źródło: http://cvc.instituto-camoes.pt



Jak powstają azulejos? (film w j. portugalskim)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz