wtorek, 31 maja 2011

Dwa wieki wzornictwa w lizbońskim MUDE

MUDE, lizbońskie Muzeum Mody i Wzornictwa, od dwóch lat działające w swojej nowej siedzibie (Rua Augusta, tuż za Łukiem Tryumfalnym), wzbogaciło się o nową, stałą ekspozycję -ÚNICO E MÚLTIPLO. 2 Séculos de Design. Przez dwa lata jego działalności przez muzealne progi przewinęło się ponad 400 tyś. zwiedzających,  z czego 60 % stanowili tubylcy a 40% obcokrajowcy.


       Aforyzm Miesa van der Rohe "mniej oznacza więcej", doskonale charakteryzuje nową kolekcję, przygotowaną przez kurator wystawy, Barbarę Coutinho. Z przepastnych muzealnych magazynów (których bazę stanowi kolekcja Francisco Capelo) wydobyto kilkaset nowych eksponatów. Są to zarówno przedmioty użytku codziennego, jak i unikalne dizajnerskie projekty. Szczególny nacisk położony został na wyroby pochodzące z Portugalii.

Zobaczmy więc, co nowego pojawiło się w murach MUDE :

MUDE inaugura nova Exposicao Permanente from Câmara Municipal de Lisboa on Vimeo.

poniedziałek, 16 maja 2011

Polsko-portugalska rodzina artystów: Elsa Rodrigues i Jacek Piątkiewicz

W Setúbal, w harmonii z naturą, z widokiem na salinas (poletka, z których pozyskuje się morską sól) i spacerujących po nich czaplach, mieszka sobie polsko-portugalskie małżeństwo. Jak to "zazwyczaj" w takich przypadkach bywa :), poznali się na studiach w Akademii Sztuk Pięknych w ... Moskwie.
Poznali, pokochali i zaczęli razem tworzyć.

Elsa z wykształcenia jest ceramiczką.



Zachwyciłem się jej ostatnimi pracami - kolekcją krzyży, które nie zawsze są krzyżami , pasmados oraz ""ręce Fatimy" ... Prawda, że brzmi ciekawie?
W krzyżach Elsy raz zobaczymy zgodnie z naszym oczekiwaniem figurę Chrystusa a innym razem portrety innych postaci, zasługujących wg. artystki na naszą uwagę lub tylko tajemnicze esy-floresy...




Pasmados to przedziwne figurki, sympatyczne i kolorowe. Nie wiem do dzisiaj, czy nazwa ta ma polski odpowiednik ... słówko pasmado w języku portugalskim oznacza zdumiony, osłupiały. Ja nazywam je sobie na swój własny użytek - zadziorkami :)
Czasami przypominają mi zadziorne przekupki na targu lub postaci wzorowane na tych, wymyślonych przez portugalskiego malarza, ceramika i publicystę, Rafaela Bordalo Pinheiro - fajtłapy i prześmiewcy Zé Povinho i jego żony, Marii da Paciência. Niekiedy jednak pasmados Elsy to małe księżniczki...Zresztą spójrzcie sami:


Pasmados bardzo nie lubią być samotne i dlatego często można zaobserwować je w grupach ... :)

Mają też swoje kurczaki....

... i świnki :)





Niecodzienne są również "Dłonie Fatimy" (Mão de Fátima). Tajemnicze talizmany przyjmują przeróżne, fantazyjne formy.






Jacek Piątkiewicz ukończył malarstwo na wspomnianej już moskiewskiej Akademii Sztuk Pięknej. Fascynuje go coś, co znajduje się na wyciągnięcie ręki lub jak kto woli- kilka minut jazdy samochodem od miejsca, w którym mieszka. To morze, czy raczej bezkresny Ocean Atlantycki.











To jednak nie wszystkie uzdolnione osoby w tej rodzinie. Obecnie studiująca w warszawskiej Europejskiej Akademii Fotografii Flavia Piątkiewicz, eksperymentuje z różnymi technikami fotograficznymi:







 Pasją syna Elsy i Jacka, Rafała Piątkiewicza jest dokumentacja ulicznej sztuki



Więcej o rodzinie Piątkiewiczów na ich blogach:


Elsy
Jacka
Flavii
Rafała